Chciałem się rozwijać, zostałem programistą - historia Huberta
Po szkole rozpocząłem pracę jako ratownik medyczny w pogotowiu ratunkowym i jednocześnie na drugim etacie (jak większość ludzi pracujących w służbie zdrowia) na szpitalnym oddziale ratunkowym również na tym samym stanowisku. Wytrzymałem tak prawie 2 lata po czym udało się zmienić pracę na coś spokojniejszego. Znalazłem zatrudnienie w centrum krwiodawstwa na stanowisku laboranta, gdzie pracowałem kolejne 7 lat i doszedłem do momentu, w którym moje możliwości rozwoju były już znikome.
Brak perspektyw skłonił mnie do decyzji, że czas na zmiany
Z natury jestem osobą, która chce się ciągle rozwijać, uczyć czegoś nowego – nie lubię „stać w miejscu”. A dlaczego padło na programowanie? To w sumie zaczęło się kilka lat przed kursem. Żona prowadzi własną działalność gospodarczą i była jej potrzebna strona internetowa. W dobie internetu dostęp do różnego rodzaju tutoriali jest nieograniczony, więc stwierdziłem, że podejmę się tego zadania sam.
Na początku była to śmieszna strona zrobiona w jakimś generatorze, ale po czasie przerobiłem gotowy szablon na nasz użytek. Cała ta zabawa dała mi sporo frajdy i uświadomiła mi, że mógłbym czymś takim się zajmować. Jest to naprawdę ciekawe i daje mnóstwo satysfakcji.
Zacząłem się rozglądać za jakimś kursem, ale wówczas niewiele było takich bootcamp’ów. Znalazłem Coders Lab. Niestety kursy odbywały się tylko w Warszawie. Była co prawda możliwość kursu weekendowego, ale dojazdy raczej nie wchodziły w grę. Temat na jakiś czas ucichł. Po tych kilku latach, w momencie, kiedy zaczynałem zastanawiać się nad zmianami, trafiłem na reklamę Coders Lab z informacją, że ruszają kursy w Poznaniu.
Decyzja była prosta, bo nawet gdyby nie przyczyniło się to do zmiany pracy to i tak byłoby to kolejne cenne doświadczenie, coś nowego, więc mogłem tylko zyskać. Zapisałem się na pierwszą edycję kursu front-end w Poznaniu w trybie weekendowym, który ukończyłem w kwietniu 2017 roku.
Kurs nastawiony jest na praktykę
Sam kurs doceniam ze względu na kilka elementów. Przede wszystkim co dwa tygodnie (kurs w trybie weekendowym) miałem weekend tylko dla siebie i mogłem rozwijać swoją pasję, co przy małych dzieciach w domu nie było to takie proste. Po drugie super, że kurs nastawiony jest na praktykę. Jest prezentacja, a następnie większość czasu to zadania i różnego rodzaju ćwiczenia. W programie kursu nie ma niepotrzebnych rzeczy tzw. zapychaczy. Kurs prowadzony jest przez praktyków, ludzi którzy w tym „siedzą” (w szkołach na informatyce nie zawsze tak jest). Czasami fajnie było to widać kiedy męczyłem się nad jakimś problemem, prosiłem o pomoc wykładowcę i otrzymywałem odpowiedź, która w sumie była logiczna i prosta, ale ja nie potrafiłem jeszcze myśleć w ten sposób i nie potrafiłem dostrzec rozwiązania. Spora ilość „zadań domowych” dodawała mobilizacji i sprawiała, że trzeba było również wygospodarować trochę czasu w domu, co było dla mnie największym wyzwaniem.
Po kursie nie przestałem się uczyć
Oglądałem tutoriale, wymyślałem sobie mini projekty itp. Starałem się nie tracić kontaktu z programowaniem.
Jednocześnie rozsyłałem swoje CV gdzie tylko się dało, chodziłem na rozmowy, rozwiązywałem zadania rekrutacyjne. I takich rozmów kwalifikacyjnych było pewnie ok. 10-ciu, ale nie zrażałem się, bo wyznaczyłem sobie cel, że do końca 2017 roku muszę zmienić pracę. I to się udało.
Do obecnej firmy (SPOC S.A.) trafiłem pośrednio przez Coders Lab tzn. firma współpracuje z Coders Lab i trafił tam kolega z kursu, który z kolei zarekomendował moją osobę.
Obecnie pracuję jako Javascript Developer i Servicenow Developer w największej w tej części Europy firmie wdrażającej platformę ServiceNow i rozwiązania ITSM
Czy mi się podoba? To mało powiedziane. Pracuję nad projektami dla światowych, rozpoznawalnych marek dzięki czemu zdobywam cenne doświadczenie, mam możliwość poznawania procesów i tego jak tak potężne firmy funkcjonują. Do tego praktycznie codziennie uczę się czegoś nowego, mogę się rozwijać i iść do przodu.
W IT praktycznie codziennie pojawia się coś nowego, więc nie będzie już tak, że znowu zatrzymam się w miejscu. Czego chcieć więcej? W końcu o to mi chodziło.
Kurs dał mi solidne podstawy do tego, abym mógł zacząć pracę jako programista. Z perspektywy czasu mogę powiedzieć, że była to jedna z najlepszych decyzji w moim życiu, bo dzięki temu jestem teraz tu, gdzie jestem.
Sprawdź, jak odkodować swoją moc
Pobierz nasz informator - znajdziesz w nim porady jak wybrać kurs dla siebie oraz informacje o ścieżkach rozwoju w IT, które czekają na Ciebie po kursie.
Poznaj inne historie
Każdy z Absolwentów miał na starcie inne motywacje i wątpliwośći. Ale to oni podjęli śmiałą decyzję i zrobili ten pierwszy, trudny krok w kierunku zmiany. Odrzucili dotychczasowe osiągnięcia oraz zdobyte doświadczenia i… zmienili swoje zawodowe życie. Zobacz, jak to zrobili.